Znalezione rzeczy najlepiej oddać
Nie wszystkie znalezione przedmioty stają się od razu naszą własnością.
Przekonał się o tym pewien mieszkaniec Brzegu, który przywłaszczył sobie znaleziony na chodniku portfel. Pech chciał, że nagrała go kamera miejskiego monitoringu. Dziś grozi mu nawet więzienie.
Przekonał się o tym pewien mieszkaniec Brzegu, który przywłaszczył sobie znaleziony na chodniku portfel. Pech chciał, że nagrała go kamera miejskiego monitoringu. Dziś grozi mu nawet więzienie.
Do zdarzenia doszło na ulicy Długiej. Na głównym deptaku w Brzegu jednemu z mieszkańców wypadł z kieszeni portfel. Idący w przeciwnym kierunku 54–letni mężczyzna, widząc całą sytuację, podniósł portfel i schował go do kurtki. Całe zdarzenie nagrała jedna z kamer monitoringu. Dzięki temu udało się wytypować podejrzanego. Ten w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do przywłaszczenia i wydania ponad tysiąca złotych, które były w portfelu. Mężczyźnie grozi teraz kara do trzech lat więzienia.
Policjanci apelują, by znalezionych rzeczy nie przywłaszczać, a przynosić je na komendę lub do biura rzeczy znalezionych. Obie instytucje znajdują się przy ulicy Robotniczej.
Maciej Stępień