"Upamiętnijmy marsze śmierci"
- Od 2012 roku zwracam się do wojewody z prośbą o działanie w tej sprawie. Na najbliższej sesji zapytam, czy uda nam się zdążyć do stycznia przyszłego roku. Będzie to 70. rocznica tamtych wydarzeń - przypomina Mazur.
We wszystkich marszach więźniów obozów koncentracyjnych szło około 60 tysięcy ludzi. Trzy tysiące nie przeżyło ciężkiej, zimowej wędrówki. - Jednym z kierunków marszu była Opolszczyzna - mówi radny Sejmiku Województwa Opolskiego.
- Na teren obecnej Opolszczyzny wkroczyło 3200 jeńców, gnanych po tym lodowym pustkowiu. Tysiąc z nich straciło życie. Ta ścieżka miała prowadzić na północ, ale nadciągająca Armia Czerwona wpłynęła na zmianę planów - tłumaczy polityk.
Andrzej Mazur zaznacza, że województwo śląskie już poradziło sobie z inwentaryzacją marszów śmierci na swoim terenie.
Posłuchaj wypowiedzi Andrzeja Mazura
oprac. Witold Wośtak