Przypomnijmy, że 17-latka kilka dni po urodzeniu dziecka zmarła na sepsę w kozielskiej lecznicy. Wcześniej nie przyjęto jej w dwóch szpitalach opolskich. Były to Wojewódzki Specjalistyczny Zespół Neuropsychiatryczny oraz Wojewódzkie Centrum Medyczne. Raport został utajniony, ale nie całkiem, gdyż z jego treścią mogły zapoznać się dyrekcje tych placówek, które odmówiły przyjęcia zmarłej 17 - latki na swoje oddziały.

Wicemarszałek Roman Kolek argumentował utajnienie raportu dobrem prowadzonego przez prokuraturę śledztwa. - To nieporozumienie - odpowiada Małgorzata Wilkos. - Zespół, który badał sprawę nie jest organem ścigania. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Dlatego utajnienie raportu jest bezcelowe i niezrozumiałe - kończy Wilkos.


I dlatego politycy Solidarnej Polski zwrócą się do marszałka Andrzeja Buły o odtajnienie raportu - w formie wniosku o dostępie do informacji publicznej.

- Zgodnie z odpowiednią ustawą odpowiedź powinniśmy uzyskać w czasie nie dłuższym niż 14 dni od złożenia wniosku - dodaje Małgorzata Wilkos. - Jeżeli marszałek nam nie odpowie i nie poda raportu do wiadomości publicznej, zwrócimy się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - informuje Wilkos.


Do sprawy będziemy wracać.

Adam Wołek