W 2010 roku na aktywizację bezrobotnych było 13 milionów złotych, a na obecny 2014 rok przekazano jedynie 4 miliony złotych.

- Jest to zdecydowanie za mało pieniędzy - mówi Elżbieta Gabryś, dyrektorka PUP w Kluczborku.

- Wprawdzie mamy mniej osób bezrobotnych, ale jednak wypłacane stypendia są wyższe. Wzrosło wynagrodzenie minimalne. Jest ogromne zapotrzebowania na dotacje, wielu pracodawców pyta o refundacje, które umożliwiają tworzenie nowych miejsc pracy. Pieniądze, które otrzymaliśmy, są niewystarczające na realizację tych zadań – zaznacza Gabryś.

W tym roku z funduszu pracy kluczborski pośredniak otrzymał 1 milion 160 tysięcy złotych, jest to 50 proc. kwoty przeznaczonej na rok 2013. Kolejne 2 miliony 920 tysięcy złotych pochodzi z Programu Kapitał Ludzki.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Piotr Wrona