- W imprezie tej tradycyjnie uczestniczą też turyści z Czech – mówi Paweł Szymkowicz, prezes Towarzystwa Przyjaciół Głuchołaz.

Głównym organizatorem tego spotkania jest Miroslaw Petrzik, kasztelan wieży na Biskupiej Kopie. Przygotuje specjalny okazjonalny kieliszek. Co roku jest inny przewodni motyw tej pamiątki. Zawsze jest na nim wyryta wieża widokowa plus któryś z dawnych zamków z tej okolicy albo widok któregoś schroniska. Do drugiej wojny światowej w masywie Kopy Biskupiej działało aż pięć schronisk. Dzisiaj jest tylko jedno. Tam przy ognisku będzie można sobie upiec kiełbasę albo zjeść jakiś czeski posiłek.

Uczestnicy noworocznego rajdu wejdą na Biskupią Kopę od czeskiej strony z przełęczy Petrove Boudy. Dojadą tam autobusem, który z Głuchołaz wyjedzie 1 stycznia o godz. 9.30 z parkingu pod Klubem Kwant. Turystom, którzy będą przebywać po czeskiej stronie granicy, przypominamy, że w związku z wymogami umowy z Schengen muszą mieć przy sobie dokumenty tożsamości.

Posłuchaj naszego rozmówcy:

Jan Poniatyszyn