Kędzierzyn-Koźle: Dwie apteki w nocy i święta?
Radni powiatowi z Kędzierzyna-Koźla nie zdecydowali się na to, aby w nocy w mieście dyżurowała tylko jedna apteka. Chciało tego środowisko farmaceutyczne, tłumacząc się nierentownością nocnych dyżurów. Z drugiej strony oburzali się pacjenci, szczególnie rodzice małych dzieci.
- Pacjenci którzy trafiają na ostre dyżury często musieli jechać do drugiej części miasta, by kupić leki – podkreśla lekarz Rafał Olejnik.
A ten, kto choć raz był w Kędzierzynie-Koźlu wie, jak rozległe to miasto. Innego zdania była starosta powiatu Małgorzata Tudaj.
- W tej materii mam akurat mieszane uczucia. Ktoś to miasto stworzył, a my się w każdej sytuacji próbujemy dzielić na przed Odrą i za Odrą – komentuje szefowa zarządu powiatu.
Teraz radni muszą jeszcze przegłosować nowy harmonogram dyżurów aptek, uwzględniając poprzedni system, który zakładał, że nocą, zarówno w Kędzierzynie jak i w Koźlu, swój dyżur będzie miała jedna placówka sprzedająca leki.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Adam Lecibil