Polskie samorządy wspierają Brzeg
- Zdecydowanie Brzeg był miejscowością, która jako pierwsza w tak drastyczny sposób pokazała mieszkańcom, władzom wojewódzkim, a także władzom w Warszawie, że gminy mają problem dokładaniem do zadań zleconych - podkreśla Chylaszek.
Chodzi m.in. o skrócenie godzin obsługi petentów przez Urząd Stanu Cywilnego w Brzegu. O sytuacji miasta często mówi się na spotkaniach, wykładach, czy szkoleniach.
- Znamy kłopoty Brzegu doskonale. Co więcej, bardzo często mówimy o nich tutaj, w Małopolsce, kiedy w ogóle dyskutujemy o problemie zadań zleconych - dodaje Chylaszek.
Rzecznik prezydenta Krakowa wyjaśnia, że metropolia nie mogła wprowadzić tak drastycznych zmian w funkcjonowaniu Urzędu Stanu Cywilnego, ponieważ Kraków jest zbyt dużym miastem, by na tego typu rozwiązania sobie pozwolić. Stąd pozew sądowy przeciwko Skarbowi Państwa - ponieważ stolica Małopolski dokłada rocznie 40 milionów złotych do zdań zleconych w sprawach obywatelskich. Dziś o problemie niskich dotacji na głośno mówi się także w m.in. w województwie warmińsko-mazurskim i wielkopolskim.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień (oprac. M.S.)