Problemy z pomocą społeczną w gminie Głogówek
Przybywa tam samotnych, wiekowych emerytów, których dzieci wyemigrowały na zachód za pracą. Gminy nie stać na usługi opiekuńcze dla wszystkich potrzebujących. Tamtejszy ośrodek pomocy społecznej nie ma funduszy na dodatkowe etaty dla opiekunek oraz opłacanie ich wyjazdów na wieś.
- Rocznie gmina przeznacza 1,5 miliona zł na finansowanie tej instytucji - mówi Małgorzata Wójcicka-Rosińska, rzecznik burmistrza Głogówka. - Dofinansowujemy też działalność Caritasu kwotą 150 tysięcy zł. On też zajmuje się pomocą w całej gminie. Dociera właściwie do wszystkich miejscowości i tam też świadczy pomoc dla mieszkańców chorych i starszych. Nie jesteśmy w stanie przeznaczyć większej kwoty z budżetu gminy na te cele. Może nie jest to w takim stopniu, jak oczekują tego mieszkańcy - dodaje rzecznik.
Te oczekiwania są coraz większe. Dotyczą one m.in. umieszczania osób starszych w domach opieki społecznej. Na pobyt w nich pensjonariuszy ze swojego terenu gmina Głogówek wydaje rocznie 300 tysięcy zł. Miesięczny koszt utrzymania w takiej placówce to nawet 2800 zł. Na pobyt w niej można potrącić 70 procent emerytury, która i tak często jest niewielka. W sytuacji, gdy dorosłe dzieci unikają obowiązku alimentacyjnego wobec rodziców, resztę dopłaca gmina.
Zdaniem samorządowców problem finansowania opieki nad osobami starszymi powinien zostać rozwiązany systemowo przez państwo. Nie zawsze pomagają w tym obowiązujące przepisy, np. trudno je egzekwować od emigrantów, którzy mają rodziców w Polsce.
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Jan Poniatyszyn