- 4,5 hektara w stronę osiedla pod same prawie budynki, nie dziwię się, że ludziom to nie odpowiada - mówi przewodnicząca rady osiedla Ewa Stogniew.

Mieszkańcy zarzucili też prezydentowi, że wtorkowe spotkanie zorganizował bez powiadomienia zarządu osiedla i to w godzinach, gdy wiele osób jest jeszcze w pracy.

- Rada osiedla powinna być powiadomiona jako pierwsza, żeby ustalić z mieszkańcami, o której mogą się spotkać - mówi Bernard Chrobok, wiceprzewodniczący rady.

- Trudno powiedzieć, skąd wzięło się to nieporozumienie - odpowiadał prezydent Tomasz Wantuła. - Ale dobrze, że się spotkaliśmy, fajnie, że są emocje, zgodnie z wcześniejszymi sugestiami mieszkańców rozważamy alternatywny kierunek poszerzenia cmentarza. Mamy informację, że nie wszyscy otrzymali od naszych gońców zaproszenia, musimy sprawdzić, dlaczego tak się stało - dodał.

Mieszkańcy zapowiadali wcześniej, że jeśli nie dojdą z władzami do porozumienia, w przeddzień Wszystkich Świętych zablokują dojazd do nekropolii.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Adam Lecibil (oprac. AL)