– Gmina przekazywałaby pieniądze do banku, bank przekazywałby je na realizację zadania powołanej spółce komunalnej. Z czym to się wiąże? Przede wszystkim to gmina musi przeznaczyć minimum 35 milionów zł – o takiej kwocie jest mowa w dokumentach – zaznacza Grzegorz Peczkis.

Radny boi się przede wszystkim o gminne zadłużenie. – Nie za bardzo rozumiem, w jaki cudowny sposób te 35 milionów zł, czyli gigantyczna kwota jak na Kędzierzyn-Koźle, miałyby nie wpływać na kondycję finansową miasta – podkreśla Peczkis.

Do szczegółów przedsięwzięcia będziemy wracać na naszej antenie. Sprawdzimy, jaki dokładnie pomysł ma prezydent na kompleks basenowo-rekreacyjny i czy zdoła przekonać do niego radnych.

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Adam Lecibil (oprac. WK)