Zmiany w Brzeskim Centrum Medycznym
– Mamy bardzo dobrze wyposażoną salę porodową i salę cięć cesarskich, wyremontowaliśmy łazienki, w tym roku wyremontowaliśmy jeszcze jedną salę dla matki i dziecka, więc stopniowo warunki się poprawiają. Bardzo zależy na tym i dyrekcji szpitala, i pracownikom, i naszemu organowi założycielskiemu – podkreśla Mariusz Grochowski.
To nie jedyne inwestycje w Brzeskim Centrum Medycznym. Szpital czeka jeszcze sporo wydatków. – Stoimy przed ogromnym zadaniem, budowy nowego bloku operacyjnego. W tym roku wyremontowaliśmy nowy blok operacyjny, który funkcjonuje od połowy lat 60. Koszt to na pewno ponad 8 milionów zł, do tego dochodzą wymogi, które narzuca nam Narodowy Fundusz Zdrowia. Teraz musimy chociażby budować lądowisko, to ok. 1,5 miliona zł. Podobno mają być na to pieniądze zewnętrzne, unijne. Daj Boże, żeby tak było – mówi gość Radia Opole.
Grochowski przyznaje, że sytuacja finansowa BCM-u nie jest kolorowa. – Mimo że koszty mamy ograniczone do minimum, na działalności podstawowej szpital ma stratę, do tego niepokoją nas zapowiedzi NFZ-tu, który chce utrzymać przyszłoroczne kontrakty na dotychczasowym poziomie, a wiadomo, że wszystkie koszty rosną – podsumowuje dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy”.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Krzysztof Rapp (oprac. WK)