Uczelnie z Opolszczyzny kuszą zagranicznych studentów
– Nasze miasto jest promowane jako przyjazne studentom. Opole jest porównywane do takich ośrodków akademickich, jak Heidelberg – tłumaczy Adam Stanik.
Bożena Kalecińska, zastępca dyrektora Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim, wyjaśnia, że studenci przyjeżdżający do Polski mogą liczyć na szeroką pomoc. – Chcemy doradzić, co zrobić, gdy zgubią paszport, podpowiedzieć gdzie są przychodnie – mówi Kalecińska.
Studiujący w Opolu Ukraińcy to najczęściej laureaci olimpiad bądź najzdolniejsi uczniowie. Uważają, że polskie uczelnie dobrze przygotowują do zawodu:
60 studentów zagranicznych rozpocznie w tym roku naukę w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Większość z nich już przyjechała i uczęszcza na kursy języka polskiego. Podobna liczba nyskich żaków wyjedzie na studia do różnych krajów Europy. – Nigdy jeszcze nie zanotowaliśmy takiego wyniku – mówi Anna Opałka, szefowa biura współpracy zagranicznej PWSZ. Studenci przyjeżdżają przede wszystkich z Turcji, ale też z Niemiec, Hiszpanii, Portugalii, Włoch i Ukrainy:
Dodajmy, że na razie około 1000 osób zostało zakwalifikowanych na pierwszy rok studiów w nyskiej PWSZ, ale zapisy trwają. Do 7 października na studia dzienne i do 10 października na zaoczne.
Dorota Kłonowska, Piotr Wrona (oprac. WK)