Dzieci grzybów jeść nie powinny!
- Muchomora sromotnikowego łatwo pomylić z gołąbkiem zielonym oraz kanią, co miało miejsce w przypadku 4-letniej Andżeliki, która walczy o życie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie - mówi Jolanta Lipnicka. - Muchomor sromotnikowy ma 11 toksyn, które uszkadzają komórki narządów - wątroby, nerek, układu krwionośnego. Dawką śmiertelną dla dorosłego jest kapelusz 50 gramów grzyba, dla dziecka pół kapelusza - przestrzega grzyboznawca. Ekspert odradziła też jednoznacznie podawanie grzybów dzieciom. - Ich przewód pokarmowy nie jest dostosowany do trawienia takich pokarmów. Gdy w potrawie znajdzie się jakiś trujący grzyb, mała masa ciała dziecka powoduje, że nie ma ono możliwości zwalczenia tej toksyny - dodaje.
Grzyboznawca Jolanta Lipnicka przypomniała też o konieczności zbierania grzybów do koszyków, w żadnym przypadku nie powinno się korzystać z reklamówek. Wówczas dochodzi do zaparzania się grzybów, co stwarza ryzyko powstania niekorzystnych związków. Swoją wiedzę o grzybach tylko w pewnym zakresie można opierać na zaznajomieniu się z atlasem grzybów. Najlepiej korzystać z porad wprawnych grzybiarzy i przy nich uczyć się rozpoznawania gatunków.
Przypomnijmy, w wyniku fatalnej pomyłki muchomora sromotnikowego z kanią do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie trafiła 4-letnia dziewczynka z powiatu oleskiego. - Transplantacja wątroby u dziecka trwała około 9 godzin i przebiegła bez komplikacji - poinformowała z kolei rzeczniczka centrum Joanna Komolka. Dziewczynka jest obecnie na oddziale pooperacyjnym. Decydujące o jej stanie zdrowia będą najbliższe godziny, kiedy okaże się, czy organizm dziecka przyjmie obcy organ.
Posłuchaj wypowiedz Jolanty Lipnickiej:
Posłuchaj także rozmowy "W cztery oczy"
Przeczytaj także:
Dziewczynka, która zatruła się muchomorem, czeka na przeszczep
Jacek Rudnik (oprac. JM)