Andrzej Mazur z rocznym wypowiedzeniem pracy
- To było posunięcie polityczne, a ja z takimi rozwiązaniami się nie zgadzam – tak sprawę 12-miesięcznego okresu wypowiedzenia dla dyrektora szpitala w Kędzierzynie-Koźlu komentuje nowo wybrana szefowa powiatu Małgorzata Tudaj.
Przypomnijmy, dyrektor placówki Andrzej Mazur zawnioskował do zarządu o to, aby zapisać w jego umowie aż roczny okres wypowiedzenia. Decyzję podjęto dzień przed sesją, na której odwołano starostę Artura Widłaka. Sprawa wyszła na jaw, kiedy opublikowano protokoły z posiedzenia zarządu. – Jesteśmy tym zdziwieni – mówi dziś starosta Tudaj.
Zdaniem byłego starosty Artura Widłaka, poprzedni dyrektorzy też mieli 12-miesięczne okresy wypowiedzenia. Zarząd dzień przed odwołaniem zgodził się także na inne zmiany w umowie dyrektora Mazura. Będzie mógł on pełnić dyżury na oddziale chirurgii.
Sam Andrzej Mazur w rozmowie z naszym reporterem stwierdził, że jego umowa o pracę miała wadę prawną i wprowadzono taki sam okres wypowiedzenia jaki miał poprzedni dyrektor, a pracę na oddziale chirurgii jest zmuszony podjąć, aby nie stracić uprawnień lekarskich.
Adam Lecibil (oprac.MB)