Zdaniem mieszkańców zawiniły zbyt małe przepusty przy niedawno wybudowanej drodze wojewódzkiej.

– Na razie wspomogliśmy poszkodowanych finansowo – z ośrodka pomocy społecznej został wypłacony zasiłek celowy w wysokości 1000 zł dla rodziny, ale to nie rozwiązuje problemu – stwierdza rzecznik gminy Artur Pieczarka. Burmistrz zleciła przeprowadzenie dokładnej ekspertyzy, która ma ustalić przyczynę powtarzających się podtopień. – Będziemy podejmować dalsze kroki po tej ocenie – mówi Pieczarka.

Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, powiedział nam z kolei, że także jego firma ponownie przeanalizuje tę sytuację. – Pojechali od nas ludzie, którzy będą badać tę sprawę. Raczej nic nie wskazuje na to, że użyto tam niewłaściwych przepustów, ale chcemy sprawdzić, czy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie ze sztuką – tłumaczy Branicki.

Dodajmy, że rusocinianie do teraz walczą ze skutkami podtopień. W niektórych domach zniszczone zostały podłogi, meble i inne sprzęty domowe.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:





Dorota Kłonowska (oprac. WK)