Ustawa śmieciowa - chcą dochodzić swoich racji w sądach
Przetargu na odbiór śmieci nie zamierza ogłaszać Mariusz Kozaczek, wójt Lubrzy. Jak dotychczas zajmować się tym będzie gminny zakład budżetowy. - Jeżeli na gminę zostanie nałożona kara, to będziemy się odwoływać i to będzie początek całej lawiny spraw sądowych, w których zamierzamy dochodzić swoich racji. Wójt z województwa śląskiego powiedział, że u niego sąsiednie gminy mają taką sytuację. Prawdopodobnie wystąpimy w większym gronie - stwierdza Kozaczek.
Wójt Lubrzy potwierdza, że od 1 lipca mieszkańcy oraz instytucje podległe jego gminie zapłacą za wywóz śmieci znacznie więcej niż dotychczas. - Wszyscy będą płacić więcej ze względu na to, że taka jest ta ustawa śmieciowa. Nie widzę możliwości zwalniania szkół, osoby samotne zapłacą mniej, ale już od 2 osób wzwyż podwyżka może sięgnąć 100 procent, a nawet więcej - zaznacza wójt Kozaczek.
Na taki wzrost opłat za wywóz odpadów wpłyną koszty ich transportu na odległe śmietnisko, do którego przyporządkowana została gmina Lubrza. Samorządom, którym np. z powodu odwołań firm nie uda się rozstrzygnąć przetargów do 1 lipca, grożą kary wynoszące co najmniej 10 tysięcy zł. Kary takie obciążą budżet gmin. Natomiast wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogą później odpowiadać za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)