- Wiemy, że w głosowaniu nie wzięli udziału nauczyciele, pracownicy urzędu i jednostek podległych samorządowi - mówi Sławomir Kieloch, przedstawiciel grupy referendalnej.

Burmistrz Niemodlina Mirosław Stankiewicz mówi, że ostatnie tygodnie były pełne stresu i nerwów. - Udowodniliśmy, że nie ma przesłanek do tego, aby odwoływać władze samorządowe - dodaje Stankiewicz.

Grupa referendalna nie wyklucza, że przekształci się w ugrupowanie polityczne i wystartuje w przyszłorocznych wyborach samorządowych, natomiast Mirosław Stankiewicz nie podjął jeszcze decyzji, czy w 2014 roku będzie ponownie ubiegał się o stanowisko burmistrza.

Posłuchaj rozmowy "W cztery oczy"

Przeczytaj także:

Stankiewicz: Większość widzi efekty naszej pracy

Zbyt niska frekwencja, aby referendum było ważne?

Referendum w Niemodlinie nieważne

Bogusław Kalisz (oprac. JM)