Chce zweryfikowania emerytury odwołanego komendanta
– Przyzwoitość nakazuje, żeby nie zamknąć tego wątku generała Leszka Marca w taki sposób, który mieszkańcy Opolszczyzny przyjmują w sposób fatalny. Ludziom żyje się źle, a ktoś, kto splamił się siebie, nasz region i policję lekką ręką będzie dostawał 10 tysięcy zł. Niech dostaje to, co mu się należy, natomiast konsekwencje finansowe z tego tytułu powinien ewidentnie ponieść – stwierdza poseł Leszek Korzeniowski.
Przypomnijmy, do mediów dotarły nagrania podsłuchanej rozmowy odwołanego komendanta z wysokiej rangą policjantką. W ich dyskusji mieszały się wątki służbowe i obyczajowe. Komendant przeszedł błyskawicznie na emeryturę, policjantka jest zawieszona w obowiązkach służbowych, otrzymuje połowę pensji, wszczęto wobec niej także postępowanie dyscyplinarne.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Posłuchaj Loży radiowej (2.06)
Posłuchaj "Loży radiowej (26.05)
Przeczytaj także:
Afera podsłuchowa w policji – postępowanie dyscyplinarne
Szef związkowców o aferze w opolskiej policji
Komendant wojewódzki policji w Opolu odwołany
Komendant Leszek Marzec wezwany do Warszawy
Skontrolują nagrania komendanta Leszka Marca
Afera podsłuchowa w policji – komentarze polityków
Źródło: Loża radiowa
Oprac. Marzena Śmierciak (oprac. WK)