– Według mnie to bardzo ważne, żeby się nie zamknąć i być tylko alfą i omegą. Chodzi o dobrą współpracę, wszyscy musimy wiedzieć, co chcemy osiągnąć, na pewno będę rozmawiał z każdym zawodnikiem – podkreśla Świderski.

Klub z Kędzierzyna zamierza odmłodzić swoją kadrę, więc nastąpią na pewno zmiany, ale zdaniem Świderskiego, kluczowi zawodnicy z tego sezonu pozostaną w klubie na kolejny rok. – Dopiero gdy poznam cały skład, określimy o co będziemy walczyć – zaznacza Świderski. – Na pewno będziemy walczyć o medale, nie chce mi się wierzyć, że taki zespół byłby w stanie walczyć tylko o utrzymanie się czy rywalizację w play offach – mówi Świderski.

Sebastian Świderski ma 36 lat. Urodził się w Skwierzynie. Jest srebrnym medalistą mistrzostw świata, dwukrotnym uczestnikiem igrzysk olimpijskich. Największe sukcesy odnosił w Stilonie Gorzów i Mostostalu Kędzierzyn-Koźle. Niespełna dwa lata temu doznał kontuzji, która uniemożliwiała mu kontynuację kariery. Został trenerem Farta Kielce, a w ubiegłym sezonie był asystentem trenera Daniela Castellaniego. Prywatnie żonaty, ma dwoje dzieci – Tomasza i Maję.

Przeczytaj także: Daniel Castellani rozstał się z kędzierzyńską ZAKSĄ

Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:

Donat Przybylski (oprac. WK)