Wraca sprawa politycznych roszad w Radzie Powiatu Namysłowskiego. Według opozycji, przejście radnego Pawła Cholasia na stronę starosty jest ewidentnym przejawem korupcji. Samorządowiec dziś jest etatowym członkiem Zarządu Powiatu, a według byłego starosty Michała Ilnickiego, schemat organizacyjny nie przewiduje takiego stanowiska. Dlatego chce, aby sprawą zajęły się organy ścigania.
W lutym opozycja zdobyła głosy kilku radnych i powoli szykowała się do przejęcia władzy w powiecie. - Plany pokrzyżował radny Paweł Cholaś, który nieoczekiwanie przeszedł na stronę starosty Juliana Kruszyńskiego otrzymując w nagrodę stanowisko etatowego członka zarządu - uważa radny Michał Ilnicki.
Dlatego opozycja poinformowała o całej sprawie m.in. Fundację Batorego, CBA i prokuraturę. Radny Paweł Cholaś tłumaczył już Radiu Opole, że nikt go nie przekupił, a wicestarosta Andrzej Spór zapewnia, że nie ma mowy o jakiejkolwiek korupcji.
Sprawa jednak nie przeszła bez echa. Centralne Biuro Antykorupcyjne w oficjalnym piśmie poinformowało radnych, że badaniem wątku ewentualnej korupcji politycznej zajmie się namysłowska prokuratura.
Maciej Stępień (oprac. JM)
