Ktoś musi czuwać, by świętować mógł ktoś
Nie dla wszystkich święta to czas, który można spędzić z rodziną. Pracuje między innymi personel dyżurnych przychodni i szpitali, pracują służby mundurowe.
- Ciągłość musi być zapewniona. Codziennie - przez całe święta - taka sama liczba strażaków pełni służbę w Opolu - mówi młodszy brygadier Leszek Koksanowicz. - Ale wszyscy przychodząc do straży zdawali sobie sprawę, że ten zawód wymaga poświęceń.
Drugi rok z rzędu wielkanocny poniedziałek na 24-godzinnej służbie spędzi aspirant Grzegorz Czerniecki. - Nawet gdy nie ma wezwań do pożarów czy wypadków, w jednostce nie ma mowy o relaksie - mówi strażak.
Pytania o dyspozycyjność padają już w trakcie rekrutacji. Przyszli strażacy już wtedy wiedzą, że nie każde święta spędzą w domu.
Cezary Puzyna (oprac. BO)