Radio Opole » Wiadomości z regionu
2013-03-18, 14:32 Autor: Radio Opole

Wraca sprawa dyżurowania opolskich szpitali

- Jeśli musisz jechać na izbę przyjęć, dowiedz się najpierw, która dyżuruje - tą zasadą mieszkańcy Opola kierowali się od dawna. Jeśli się tego nie sprawdziło, można było zostać odesłanym do drugiego szpitala. Tak było i nikogo to nie dziwiło. Po publikacjach prasowych NFZ skontrolował działanie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i okazało się, że to, co było powszechnie uznawane za normę, normą nie jest i nie powinno mieć miejsca.

 Dyrektor Wojewódzkiego Centrum Medycznego na razie nie chce komentować sprawy. - Analizujemy protokół z kontroli i do niego się odniesiemy. Mamy na to jeszcze trochę czasu - mówi Marek Piskozub.

Renata Ruman-Dzido, dyrektor szpitala wojewódzkiego, przyznaje, że szpitale dyżurowały na zmianę. - Niezależny biegły powołany przez Narodowy Fundusz Zdrowia zaznaczył, że rotacja dotyczyła tylko bazy łóżkowej. Były ustalone dni, w których o wolne łóżka miał zadbać szpital wojewódzki, a następnego dnia Wojewódzkie Centrum Medyczne. I o tym rzeczywiście wszyscy wiedzieli. Najważniejsze, żeby wiedziało pogotowie ratunkowe. Ponieważ była jasna informacja, który szpital danego dnia ma zapewnić łóżka na oddziale chorób wewnętrznych, uniknęliśmy dzięki temu poważnych niebezpieczeństw, do jakich doszło np. w Częstochowie. Karetka z pacjentem, który był skierowany na hospitalizację, krążyła od szpitala do szpitala i wszędzie odbijała się od drzwi, bo nie było miejsca. I my na skutek medialnych doniesień i kontroli NFZ-u odstąpiliśmy od przyjmowania na siebie obowiązku zapewnienia wolnych łóżek. Na problemy nie trzeba było długo czekać. Już po kilku dniach okazało się, że nasz oddział chorób wewnętrznych jest maksymalnie obłożony. Przyjmowaliśmy pacjentów na korytarzu. Doszło do takiej sytuacji, że w całym województwie szukano miejsca dla osoby, którą karetka miała zawieźć na oddział chorób wewnętrznych - tłumaczy Renata Ruman-Dzido.

Czy zarząd województwa wiedział o naprzemiennym dyżurowaniu szpital? - Te oddziały szpitalne funkcjonowały. Minimum związane z wymaganiami, które NFZ stawiał, było spełnione. Natomiast z racji tego, że o finansowaniu świadczeń zdrowotnych decydują pieniądze, szpitale szukały możliwości ograniczenia wydatków. To nie jest niewywiązywanie się z warunków NFZ-u. Według znanych mi faktów i zapewnień dyrektorów, te warunki były spełniane w stu procentach. W sytuacjach, gdy spodziewano się większej liczby pacjentów, zwiększano obsadę. Od samego początku jeden i drugi szpital miał spełniać warunki takie, że każdy zgłaszający się pacjent ma uzyskać pomoc. Przyzwolenie polegało na tym, że do tych szpitali mieli być kierowani pacjenci przywożeni karetkami - tłumaczy Roman Kolek, wicemarszałek zajmujący się ochroną zdrowia.

To, że pacjenci, którzy sami zgłaszali się na izbę przyjęć, byli odsyłani do drugiego szpitala, bo akurat tamten pełnił dyżur, jest nie do udowodnienia. Ci, którzy nie byli nawet wstępnie przebadani, nie istnieją w żadnym systemie ani w dokumentacji szpitala.


Aneta Skomorowska (oprac. JM)

Wiadomości z regionu

2024-08-21, godz. 15:16 Z podwórka do więzienia. Nietrzeźwy 40-latek wjechał w płot. Był poszukiwany Stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na podwórko. Przyczyną były nadmierna prędkość i alkohol. » więcej 2024-08-21, godz. 15:15 Rolnicy nadal czekają na kolejne podziały gruntów głubczyckiego Top Farmsu Powraca temat rozdysponowania wszystkich gruntów wyłączonych z areału głubczyckiej firmy Top Farms. Ziemia miała trafić do rolników w drodze licytacji… » więcej 2024-08-21, godz. 14:17 NIK wykrył nieprawidłowości w opolskim ratuszu. Chodzi m.in. o podatki od nieruchomości Brak opodatkowania 110 nieruchomości oraz nieprawidłowe zwolnienia podatkowe - takie nieprawidłowości w opolskim ratuszu ujawniła opolska delegatura Najwyższej… » więcej 2024-08-21, godz. 14:13 "To ogromna tragedia". Chrząstowice w szoku i żałobie po tragicznym zdarzeniu „Był wyjątkowo zaangażowany w sprawy społeczne” - to najczęstsze komentarze o mieszkańcu Chrząstowic, który tragicznie zginął w wyniku wybuchu pompy… » więcej 2024-08-21, godz. 12:43 Złota alga sieje spustoszenie w województwie śląskim. Jak wygląda sytuacja w naszym regionie? - Od maja do teraz nie było przypadków śnięcia ryb spowodowanego złotą algą w naszym regionie - informuje wojewoda Monika Jurek. » więcej 2024-08-21, godz. 12:23 Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wybuchu pompy ciepła w Chrząstowicach Biegły z zakresu działania urządzeń takich jak pompy ciepła ustali, co było przyczyną wybuchu, do którego doszło wczoraj (20.08) na terenie jeden z posesji… » więcej 2024-08-21, godz. 12:00 Włodzimierz Skalik o kandydacie Konfederacji w wyborach prezydenckich Poszczególne formacje polityczne wyłaniają swoich kandydatów w wyborach prezydenckich w 2025 roku. Jako pierwsza swojego przedstawiciela proponuje Konfederacja… » więcej 2024-08-21, godz. 09:00 Boiska ze sztuczną nawierzchnią po remoncie. Opolskie Centrum Sportu czeka na certyfikat Boisko ze sztuczną murawą w Opolskim Centrum Sportu już po remoncie. » więcej 2024-08-21, godz. 08:00 „Wieże będą jeszcze większą atrakcją”. Biała inwestuje w zabytkowe obiekty Wyremontowane zabytkowe wieże widokowe mają zwiększyć atrakcyjność turystyczną gminy Biała. Samorząd pozyskał na to 838 tys. euro unijnego dofinansowania… » więcej 2024-08-21, godz. 07:00 Burze w regionie - ostrzega IMGW. Może być niebezpiecznie Ostrzeżenie pierwszego stopnia przed burzami wydał dla mieszkańców województwa opolskiego IMGW we Wrocławiu. Ostrzeżenie dotyczy wszystkich powiatów. » więcej
10111213141516
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »