Kombatanci w technikum mechanicznym w Opolu
- Kiedyś spotkania uczestników II wojny światowej odbywały się cyklicznie, dzisiaj kombatanci mówią o kilku rocznie. - Sporo tego było, ale to szkoły aranżowały, dziś raczej niechętnie to robią. Ta należy do wyjątków - przyznaje porucznik Henryk Kosidło, uczestnik bitwy pod Lenino. - My reprezentujemy sobą kawałek historii, która składa się z faktów tworzonych przez ludzi. Każdy z nas włożył swoją cegiełkę do najnowszej historii oręża polskiego wojska - mówi pułkownik Stefan Szelka.
- Myślę, że szkoły męskie są dobrym odbiorcą, ponieważ militaria i wszystko co jest z tym związane interesują młodzież - mówi Bogusław Januszko, dyrektor szkoły.
Przy okazji spotkania Związek Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych wyróżnił dyplomem opolskie technikum mechaniczne im. Rotmistrza Witolda Pileckiego za zasługi na rzecz ruchu kombatanckiego.
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)