Kto powinien weryfikować oświadczenia majątkowe?
Proceder trwał od kilku lat, ale analiza merytoryczna Urzędu Wojewódzkiego w Opolu nie wykazała naruszeń przepisów prawa.
Przepisy skarbowe mówią jasno, co powinno znaleźć się w punkcie VIII w danym oświadczeniu majątkowym. M.in. pensja, dieta, renta i emerytura. Żadne z tych dochodów nie znalazły się w oświadczeniu majątkowym przewodniczącego Rady Gminy w Olszance. Dodatkowo Walenty Oliwa podpisał się pod tym oświadczeniem, że jest prawdziwe.
Według dr Grzegorza Makowskiego z Fundacji Batorego, wojewoda opolski powinien sprawę oddać organom ścigania. - Powinien skierować takie oświadczenie do kontroli skarbowej. Natomiast jeśli ma poważne wątpliwości, co do prawdziwości stwierdzeń, które są zawarte w tym oświadczeniu, to w ustawach samorządowych, w przepisach, które opisują tryb składania oświadczeń, są też przepisy karne. Jeśli są uzasadnione podejrzenia, do prokuratury powinno zostać zgłoszone podejrzenie o popełnieniu przestępstwa, które polega na tym, że się poświadczyło nieprawdę w oświadczeniu majątkowym - tłumaczy dr Grzegorz Makowski.
- Wojewoda zwracał uwagę radnym o nieprawidłowościach w zakresie punktu VIII – tłumaczy Jacek Szopiński, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego. - Te uchybienia dotyczyły pominięcia informacji, które są organowi, w tym przypadku Wydziałowi Nadzoru i Kontroli, wiadome, bo do oświadczenia dołączone jest zeznanie podatkowe czy też ewentualnie wiedza na temat wysokości diety jest zawarta w ogólnodostępnej uchwale. W ocenie Wydziału Nadzoru i Kontroli, wskazane okoliczności ze względu na swój charakter nie miały na celu zatajenia prawdy i pozostawały bez wpływu na wynik postępowania - wyjaśnia Jacek Szopiński.
Dr Makowski z Fundacji Batorego podkreśla, że oświadczenie majątkowe to oświadczenie majątkowe. - Pokazanie wojewodzie PIT-u to jakaś inna procedura, której ja nie znam. Oświadczenie jest dosyć jasne. Trzeba tam wykazywać wszystkie dochody, które osoba sprawująca funkcję osiąga - dodaje dr Makowski.
Według niektórych opolskich samorządowców, oświadczenia majątkowe powinny być dostępne dla mieszkańców, którzy mogą sprawdzić na BIP-ie danego radnego, wójta, czy burmistrza. - Wyborcy powinni wiedzieć, co się dzieje, a w szczególności jeśli chodzi o osoby pełniące funkcję burmistrza czy wójta. Podatnik powinien mieć możliwość przeanalizowania z jakich źródeł jego burmistrz osiąga dochód - uważa radny Grzegorz Chrzanowski z Brzegu.
Według Janusza Gila, brzeskiego samorządowca z kilkunastoletnim stażem, oświadczenia majątkowe powinny być dostępne dla różnych instytucji. - To odpowiednie służby powinny się tym zająć. Tak samo dla mnie kontrolowanie przez przewodniczącego rady jest iluzoryczna. Bo co ja mogę jako przewodniczący rady skontrolować? - pyta Janusz Gil.
Dodaje także, że skoro mamy takie, a nie inne przepisy, to trzeba się do nich zastosować. - Trzeba ujawniać dochody, również żony. Ja nie mam z tym kłopotu, ale czasem żony prowadzą własne interesy, nie zawsze mają rozdzielność majątkową i wtedy sytuacja nie jest właściwa - uważa Janusz Gil.
Skoro urzędnicy nie stwierdzili nieprawidłowości, radny z Olszanki nie poniesie za to żadnych konsekwencji.
Przez trzy dni próbowaliśmy uzyskać opinię w tej sprawie w ministerstwie administracji i cyfryzacji. Niestety biuro prasowe resortu do dziś nie odpowiedziało nam na zadane pytania.
Przeczytaj także: Poświadczają nieprawdę w oświadczeniach majątkowych?
Maciej Stępień (oprac. JM)