Nie mają pracy, nie płacą czynszu za mieszkania komunalne
W Prudniku niemal co drugi najemca nie płaci regularnie czynszu za mieszkanie komunalne. Osoby takie po eksmisji mogą wylądować w noclegowniach lub schroniskach. Pozwalają na to obowiązujące od roku przepisy. Windykacja dłużników mieszkaniowych prowadzona jest w Prudniku, gdy ich zaległości czynszowe wynoszą powyżej trzech miesięcy.
- Płatności takich osób oraz ich sytuacja materialna są na bieżąco monitorowane - mówi Zdzisław Pikuła, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych w Prudniku.
Ratunkiem dla najemców, którzy znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, są wypłacane przez gminę Prudnik dodatki mieszkaniowe. - Problemem tym próbujemy zainteresować władze województwa - mówi burmistrz Franciszek Fejdych.
Burmistrz Prudnika ma nadzieję, że problem ten zostanie ujęty w programach Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Zarząd Budynków Komunalnych w Prudnik ma w swoich zasobach dwa tysiące mieszkań. Po wyrokach eksmisyjnych jest 70 rodzin.
Jan Poniatyszyn (oprac. JM)