Tymczasem Jolanta Styrna, przewodnicząca miejscowych struktur Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, powiedziała Radiu Opole, że na jednym ze spotkań władze powiatu poruszyły kwestię prywatyzacji lecznicy. – Pan dyrektor przedstawił nam ustawę o lecznictwie. Tam jest artykuł, bodajże 31, który mówi, że jeżeli SP ZOZ nie może spłacić swoich długów i organ założycielski także nie może pokryć długów, to wtedy SP ZOZ może się przekształcić – tłumaczy Styrna.

Informację tę potwierdził także Marek Szulc, przewodniczący NSZZ Solidarność. – Jeżeli dynamika wzrostu zadłużenia rocznie wyniesie przeszło 1,5 miliona zł, wtedy to jest przesłanka do prywatyzacji – wyjaśnia Szulc.

Zadłużenie SP ZOZ-u wynosi obecnie 10 milionów zł.

Dodajmy, że plotki o przymiarkach do przekształcenia szpitala w spółkę krążyły od chwili, gdy stanowisko starosty stracił przeciwny takim przekształceniom starosta Józef Gisman. Teraz starosta Artur Widłak stanowczo je dementuje. – Podkreślam, że nigdy nie wypowiadałem się na temat ewentualnej prywatyzacji szpitala, ani nie podejmowałem żadnych działań w tym kierunku. Nigdy nie istniał nawet zamiar prywatyzacji szpitala – czytamy w podpisanym przez niego oświadczeniu.

OŚWIADCZENIE STAROSTY ARTURA WIDŁAKA W SPRAWIE SP ZOZ

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:

Adam Lecibil (oprac. WK)