8 ton darów od Bernarda Serwuschoka dla potrzebujących
Ciepłe kurtki, słodycze, środki higieniczne i opatrunkowe - łącznie około 8 ton darów po raz kolejny przywiózł do Nysy maltańczyk z Vechty Bernard Serwuschok. Na co dzień pracuje w Niemczech w zakładach samochodowych, wszystkie urlopy spędza za kierownicą tira organizując pomoc dla mieszkańców Śląska. Przywozi sprzęt rehabilitacyjny, wyposażenie szpitala, prezenty dla noclegowni i domów dziecka, ale pomaga także indywidualnym osobom.
- To mój sposób na życie - przyznaje Serwuschok.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)