Opolscy politycy o mijającym roku
- Rozwój gospodarczy zatrzymał się, co potwierdził pod koniec roku międzynarodowy fundusz walutowy. Trzeba było robić korektę wzrostu PKB z 3 procent do 2,3 procent - dodaje Kłosowski.
Kłosowski do sukcesów zalicza między innymi organizację Euro 2012 oraz zapowiedź utworzenia rządu technicznego. Andrzej Butra z Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznaje, że rozczarowania mogą dotyczyć budowy dróg i niespełnionych inwestycji, ale mimo wszystko to ciekawy i pełen nieoczekiwanych zmian rok. Przykład to wybory partyjnego prezesa ludowców. - Pokazaliśmy, jak należy zmieniać liderów partii w sposób demokratyczny bez większych rozłamów, konfliktów, awantur. Odbyło się to niespodziewanie - zaznacza Butra.
Adam Kępiński z Ruchu Palikota krytycznie ocenia obecny rząd między innymi za wzrost obciążeń podatkowych. - To był rok trwania PO. Jeżeli kogoś interesuje spokój dla samego siebie, to proszę bardzo. Ja uważam, że w czasach kryzysu szczególnie ruchy ekonomiczne powinny być odważniej wykonywane - podkreśla Kępiński.
Piotr Woźniak z SLD uważa, że 2012 rok to kontynuacja sporu między PO a PiS. Woźniak przypomniał likwidację 2,5 tysiąca szkół w całej Polsce. Skrytykował także reformę emerytalną, która jego zdaniem w ogóle nie powinna się tak nazywać. Według niego to tylko syntetyczne wydłużenie wieku aktywności zawodowej, z czym nie są związane żadne głębokie reformy.
Michał Nowak z Solidarnej Polski ocenia 5-letnie rządy jako mało ciekawe.
Piotr Wrona (oprac. BO)