Ryba obowiązkowa w tradycyjnym menu świątecznym
Barszcz, uszka, pierogi, czy zupa grzybowa to tradycyjne dania wieczerzy wigilijnej w naszym kraju. Zdarzają się oczywiście tereny, gdzie ten jadłospis poprzez przenikanie się różnych kultur bywa inny, ale Polacy nie potrafią w większości wyobrazić sobie tej uroczystej kolacji bez karpia. Kiedy na dobre zagościł on na naszych stołach?
- Karp pływający w wannie czy miednicy, jakiego znamy teraz, to wynalazek powojenny. Natomiast ryba sama w sobie na stole wigilijnym to nie jest nic nowego, dlatego, że to symbol chrześcijaństwa - wyjaśnia Elżbieta Oficjalska, etnograf z Muzeum Wsi Opolskiej.
Dawniej obecność ryb w menu świątecznym zależała od dostępności.
Adam Wołek (oprac. BO)