Ogrody, amfiteatr, wspinaczka w ogrodzie botanicznym
– Zaczynamy od siedziby i ogrodzenia, to są fundamentalne sprawy. Następnie trzeba zniwelować teren tak, aby odpowiadał tym wszystkiemu, co planujemy: różnego rodzaju ogrodom, a także funkcjom rekreacyjnym, musi powstać tam amfiteatr, czy ścianki wspinaczkowe – tłumaczy prezes Stowarzyszenia Opolski Ogród Botaniczny w Gogolinie.
Nowak dodaje, że po wieloletnim błądzeniu i szukaniu miejsca najlepszą ofertę przygotowała gmina Gogolin. Burmistrz tego miasta, Joachim Wojtala, chciałby zmienić postrzeganie gminy z przemysłowej, związanej z produkcją cementu na turystyczno-rekreacyjną. – Mieszkańcy i goście będą mogli przyjemnie spędzić tam czas, odpocząć, zrelaksować się, nabyć ciekawe rośliny. Ważną dziedziną działalności będzie też edukacja – od najmłodszych lat aż do klubu seniora – zapowiada Wojtala.
Tworzenie Opolskiego Ogrodu Botanicznego będą wspierać tego typu placówki z całego kraju. Nowe nasadzenia będą się odbywać najwcześniej za 1,5 roku. Mniej egzotyki, więcej lokalnej roślinności widzi w nowym ogrodzie Paweł Kojs, prezes Polskiego Towarzystwa Ogrodów Botanicznych. – Warunki w okolicach Gogolina sprzyjałyby na pewno ochronie muraw kserotermicznych. Chciałbym, żeby opolski ogród w Gogolinie był związany z programami ochrony przyrody województwa opolskiego, czy Śląska w szerokim znaczeniu – podkreśla Kojs.
Koszt utworzenia Opolskiego Ogrodu Botanicznego w Gogolinie to co najmniej kilkanaście milionów zł. Stowarzyszenie ma już obiecane pieniądze od darczyńców. – Nazywam je na razie wirtualnymi – mówi prezes Arkadiusz Nowak.
Posłuchaj naszych rozmówców:
Bogusław Kalisz (oprac. WK)