33-latek zginął przygnieciony przez drzewo
Do dwóch zdarzeń - w tym jednego tragicznego doszło w powiecie nyskim. W Markowicach w gminie Głuchołazy 33 - letni mężczyzna został przygnieciony przez drzewo. Poniósł śmierć na miejscu.
Mężczyzna - jak powiedziała nam rzecznik nyskiej policji Katarzyna Janas, był właścicielem firmy, która prowadziła wycinkę drzew na zlecenie Nadleśnictwa Prudnik. Jednak ze wstępnych ustaleń wynika,że drzewo spadło na niego samoistnie.
Do szpitala trafiło także dwóch mężczyzn, którzy zasłabli podczas wykonywania prac w cysternie.
- Pomocy udzielali strażacy - mówi st. kpt Paweł Gotkowski, rzecznik nyskiej PSP. – Przyczyną było obniżenie ilości tlenu wewnątrz:
Dorota Kłonowska (oprac. MLS)