"Ośrodek pomógł mi poznać siebie". Monar w Graczach świętuje 23 urodziny
Od 23 lat pomagają uzależnionym wyjść z nałogu i rozpocząć nowe życie. Mowa o Ośrodku Leczenia, Terapii i Rehabilitacji Monar w Graczach, który przez ten czas pomógł kilku tysiącom osób. Dziś (29.06) na wspólne świętowania do ośrodka zjechali zarówno pierwsi pacjenci, jak i ci, którzy terapię zakończyli kilka miesięcy temu.
- My leczymy się tutaj metodą społeczności terapeutycznej, której jednym z celów, zadań jest to, żeby współtworzyć miejsce, w którym te zmiany się w nich dokonują. Na ten moment w ośrodku najwięcej jest osób, które są uzależnione od stymulantów, więc głównie amfetamina, metamfetamina, mefendron. Generalnie wszystkie pochodne tych substancji stymulujących. W głównie mierze też marihuana. Natomiast 1/5 to ludzie, którzy mieli jakiś kontakt z tak zwanymi dopalaczami, czyli nowymi substancjami psychoaktywnymi.
Wśród gości urodzin ośrodka w Graczach był Adam, który terapię odbył w 2003 roku, mając 21 lat. Jak podkreślił, dzięki terapeutom dostał szansę na drugie życie i czuje się człowiekiem spełnionym.
- Narkotyki zacząłem brać w wieku 15 lat i bardzo szybko się uzależniłem. W wieku 19 lat groziło mi więzienie za kradzieże. Liczyło się tylko branie i zdobycie pieniędzy na narkotyki. Moja mama zapisała się w naszym mieście do Monaru i tam miejscowy terapeuta stwierdził po wywiadzie, że przydałby się ośrodek. Były dwa do wyboru, ale polecił mi Gracze.
- Do Graczy trafiłem w 2018 roku, program leczenia zakończyłem rok później, a dzisiaj oficjalnie kończę terapię i zostanę neofitą - dodaje pan Rafał.
- Ośrodek pomógł mi poznać siebie, prowadzić normalne życie, odkrył przede mną wrażliwość, przed którą byłem bardzo zablokowany, a która jest bardzo potrzebna w życiu. Dzięki ośrodkowi i temu co wpoili mi terapeuci, odkryli we mnie, to od 2018 roku radzę sobie doskonale w życiu i nie potrzebują się wspomagać tym, czym się wspomagałem wcześniej.
Podczas oficjalnej części wręczono także odznakę za zasługi dla województwa opolskiego. Marszałek regionu zdecydował o przyznaniu jej Markowi Łabudzińskiemu, jednemu z terapeutów w ośrodku w Graczach.