Pokonują tory przeszkód, gimnastykują się a nawet... strzelają. Piknik integracyjny w Turawie [ZDJĘCIA]
"Chcemy wspierać osoby niewidome i słabowidzące" - mówią organizatorzy integracyjnego pikniku, który zorganizowano nad Jeziorem Średnim w Turawie. Wśród atrakcji, które znalazły się w programie wydarzenia znalazły się zajęcia z hipoterapii, konkurs plastyczny, a nawet… strzelanie ze specjalistycznej broni.
- Pokazujemy się, że jesteśmy i walczymy o to, aby osoby z dysfunkcją wzroku miały troszkę łatwiej w życiu - wyjaśnia Włodzimierz Ożga, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Niewidomych.
- Apelujemy do wszystkich osób, które widzą gdzieś osoby niewidome, słabowidzące, które się przypatrują z bliska jakimś detalom, żeby po prostu podejść i zadać dwa fundamentalne pytania: „Czy pomóc?” i ta osoba powie, a to drugie pytanie: „Jak pomóc?”
- Pokazujemy, że będąc niewidomym również możemy strzelać, stąd zawody przy użyciu specjalnej broni laserowej – mówi Tadeusz Kolbusz, wiceprezes okręgu opolskiego Polskiego Związku Niewidomych.
- Tarcza odczytuje dźwięk z lasera, który wychodzi z wiązki z karabinu i na dźwięk się strzela. Niewidomy słyszy i jeżeli jest konkretny dźwięk to jest to wartość około 1 lub 0, a jeżeli ten dźwięk jest wysoki to jesteśmy w okolicach "10". To jest zupełnie niegroźne, dzieciaczki, wszyscy strzelają.
- Moje dziecko ma problemy ze wzrokiem, a dzięki tym spotkaniom staje się bardziej otwarta – mówi Kamila Szostak Bruchal, mama słabowidzącej Wiktorii.
- Myślę, że jest to bardzo fajne, a Wiktoria bardzo dobrze się czuje w takim towarzystwie, że są jej rówieśnicy, może się z nimi spotkać. Myślę, że to jest jedna z najważniejszych rzeczy dla niej.
W wydarzeniu zorganizowanym nad Jeziorem Średnim w Turawie uczestniczyło kilkadziesiąt osób, od maluszków po seniorów.
- Apelujemy do wszystkich osób, które widzą gdzieś osoby niewidome, słabowidzące, które się przypatrują z bliska jakimś detalom, żeby po prostu podejść i zadać dwa fundamentalne pytania: „Czy pomóc?” i ta osoba powie, a to drugie pytanie: „Jak pomóc?”
- Pokazujemy, że będąc niewidomym również możemy strzelać, stąd zawody przy użyciu specjalnej broni laserowej – mówi Tadeusz Kolbusz, wiceprezes okręgu opolskiego Polskiego Związku Niewidomych.
- Tarcza odczytuje dźwięk z lasera, który wychodzi z wiązki z karabinu i na dźwięk się strzela. Niewidomy słyszy i jeżeli jest konkretny dźwięk to jest to wartość około 1 lub 0, a jeżeli ten dźwięk jest wysoki to jesteśmy w okolicach "10". To jest zupełnie niegroźne, dzieciaczki, wszyscy strzelają.
- Moje dziecko ma problemy ze wzrokiem, a dzięki tym spotkaniom staje się bardziej otwarta – mówi Kamila Szostak Bruchal, mama słabowidzącej Wiktorii.
- Myślę, że jest to bardzo fajne, a Wiktoria bardzo dobrze się czuje w takim towarzystwie, że są jej rówieśnicy, może się z nimi spotkać. Myślę, że to jest jedna z najważniejszych rzeczy dla niej.
W wydarzeniu zorganizowanym nad Jeziorem Średnim w Turawie uczestniczyło kilkadziesiąt osób, od maluszków po seniorów.