Młodzi strażacy z Dolnego Śląska szkolą się w Turawie. "To idealne miejsce na obóz"
Codzienna musztra, warunki polowe i poznawanie technik ratownictwa – tak w skrócie wygląda obóz strażacki, który odbywa się w ośrodku Strażak nad Jeziorem Turawskim. Na Opolszczyznę przyjechała Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza z Kamiennej Góry w województwie dolnośląskim, która właśnie tu postanowiła połączyć naukę z wakacyjnym odpoczynkiem.
- Mamy warunki prawie że polowe, ale to jest fajne dla tych młodych ludzi. Prawdziwa szkoła życia – mówi Bartłomiej Łukasik, komendant obozu. - My staramy się tutaj wprowadzać mnóstwo zajęć, które są związane bezpośrednio właśnie ze strażą pożarną, z ratownictwem, z gaszeniem pożarów. Ale nie tylko tym żyjemy.
- Bardzo mi się tu podoba – mówi Weronika Suska, uczestniczka obozu strażackiego. - Tutaj mamy węże, rozwijanie, dużo można się nauczyć. Jest to też bardzo fajna przygoda, bo trzeba też dyscypliny trochę i trzeba sobie samemu dobrze rozplanować, ale mi się to bardzo podoba. Jest taki fajny klimat.
Młodzi strażacy będą przebywali w Turawie do piątku.