Radni zgodzili się na pomoc nyskiej bazylice
Niemal kilka godzin trwała wczoraj (28.11) dyskusja radnych, czy wspomóc świątynię w tzw. wkładzie własnym, który wynosi 4 mln zł. Większość radnych była "za", choć podkreślano, że powinny także dołączyć się do tej pomocy inne instytucje i samorządy.
- Ostatecznie wypracowaliśmy zgodne stanowisko - mówi Piotr Smoter, radny rady miejskiej w Nysie. – Podjęta uchwała intencyjna nie rodzi żadnych skutków finansowych. Zobaczymy, na jakiej wysokości wkładu się to skończy. Mi zależy, by przekazując pieniądze na ratowanie katedry, zbudować wokół tego wspólnotę samorządową:
Uchwała intencyjna to rodzaj rękojmi, która pozwala ubiegać się o pomoc w ramach danego programu. Z uznaniem spotkała się argumentacja radnego Zbigniewa Szlempy, który przekonywał, że nie należy pytać, czy dać 4 miliony, podczas gdy miasto ma dostać 26.
Czytaj też: Radny chciał się podpalić na sesji w Nysie
Dorota Kłonowska (oprac. MLS)