Rak szyjki macicy i rak piersi są w czołówce wśród chorób u kobiet. Niestety panie nie chcą korzystać z bezpłatnych badań profilaktycznych. Nasz kraj jest na szarym końcu, jeśli chodzi o wykrywalność nowotworów wśród państw europejskich. Tylko około 20 procent kobiet zgłasza się regularnie na badania mammograficzne i cytologiczne. Dlaczego? O to nasza reporterka pytała studentki medycyny, które dziś (20.11) wzięły udział w konferencji o zdrowym trybie życia.
- Ostatni raz byłam u ginekologa pół roku temu. Nie badam się zbyt często. Na ogół wtedy, kiedy lekarz zaleca badania. Kobiety na ogół nie chcą się badać, bo nikt tego nie lubi. Każda wizyta u ginekologa jest stresująca - przyznaje jedna ze studentek.
- Wczesne wykrycie raka daje daje pewność całkowitego wyleczenia. Wojewódzkie ośrodki koordynujące wysyłają zaproszenia imienne do pacjentek z podaniem miejsca, gdzie mogą się zgłosić. Niestety odzew na nie jest bardzo mały, bo sięga 8 procent w naszym regionie - mówi dr Wojciech Guzikowski, konsultant wojewódzki w dziedzinie ginekologii i położnictwa.
Przypomnijmy, każda kobieta od 25. roku życia powinna przynajmniej raz w roku skorzystać z bezpłatnych badań profilaktycznych, które oferują poradnie w całym województwie.
Justyna Marcińska (oprac. BO)
