- To jest najbardziej niesprawiedliwa metoda obliczania opłat - mówi Violetta Porowska, przewodnicząca klubu radnych PiS . - Nie liczymy od faktycznie zużytych śmieci, od osób zamieszkujących dany lokal. Ta metoda jest najłatwiejsza do przeliczenia dla ratusza, bo wiadomo, ile lokal ma metrów. Metoda wodna została odrzucona, a WiK dziś tłumaczy, że ewidencja zużycia wody dla wielu lokali nie jest precyzyjna:

Czytaj: Mieszkańcy Opola zapłacą więcej za wywóz śmieci

- To najmniej z przemyślanych pomysłów władz Opola - komentuje Michał Nowak, radny Solidarnej Polski. - Jest lepsza metoda, jak rozliczenie za wodę. Średnio mieszkańcy zużywają mniej więcej tyle samo wody. To byłoby w miarę uczciwe rozwiązanie, a to, co proponuje prezydent, jest niesprawiedliwe dla większości mieszkańców Opola:

Przewodniczący klubu radnych Platformy Obywatelskiej Zbigniew Kubalańca zaznacza, że nie ma sprawiedliwiej metody obliczania wysokości opłat, a ta wybrana przez władze Opola jest dobra.

Z koalicjantem PO, klubem Razem Dla Opola nie udało nam się jeszcze skontaktować. Biorąc jednak pod uwagę rozkład głosów w radzie miasta, uchwała prawdopodobnie zostanie przyjęta.

Aneta Skomorowska (oprac. MLS)