Wiceprezydent Krzysztof Początek przekonywał, że budowa mieszkań socjalnych jest konieczna, bo na liście oczekujących na takie lokale jest wiele osób.

- Czeka ponad 200 rodzin, a potrzeby w mieście są na pewno większe. Mieszkania socjalne dotyczą też rodzin ubogich, które dziś zajmują mieszkania komunalne, a nie radzą sobie z płatnościami - mówi wiceprezydent.

Pieniądze na budowę mieszkań socjalnych zostały wycofane z budżetu, ponieważ prezydent uznał, że są pilniejsze potrzeby. Za tym, żeby blisko 3 miliony złotych przeznaczyć na remonty obiektów sportowych i Małego Rynku, optowali radni Platformy Obywatelskiej (czytaj więcej).

Czy mieszkania socjalne nie będą budowane dlatego, że trzeba wyremontować halę Okrąglak, dach lodowiska Toropol i Mały Rynek?

O to spytamy jeszcze dzisiaj szefa klubu radnych PO Zbigniewa Kubalańcę. Będzie on gościem "Loży radiowej" tuż po godzinie 14:00.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska (oprac. MLS)