Do szamba z fekaliami wpadł 74 - letni mężczyzna. Strażakom nie udało się go uratować.

- Otrzymaliśmy od dyżurnego policji informację, że do szamba wpadł mężczyzna, ale po wyciągnięciu go okazało się, że nie żyje - o zdarzeniu informuje st. bryg. Marek Makówka, komendant powiatowy PSP w Nysie. - Wszystko wskazuje najprawdopodobniej na nieszczęśliwy wypadek:

Jak dowiedzieliśmy się od Katarzyny Janas, rzecznika nyskiej policji, mieszkaniec Rzymkowic mieszkał samotnie i to sąsiedzi powiadomili policję, że nie widzą go w pobliżu domu już od kilku dni.

Przybyli na miejsce policjanci znaleźli go w odstojniku na fekalia. Sprawę prowadzi nyska prokuratura.

Dorota Kłonowska (oprac. MLS)