Od roku mieszkają jak w "dżungli". Tak działa system odstraszający ptaki [INTERWENCJA]
System dźwiękowy w jednym z zakładów w Lewinie Brzeskim miał odstraszać ptaki, jednak oprócz ptaków "odstrasza" także okolicznych mieszkańców.
- Te odgłosy po dłuższej chwili są po prostu uciążliwe. Zwłaszcza w nocy, bo właściciel zakładu emituje je także po zmroku. To działa ciągle, nie ma pory dnia. To znaczy rano, wieczorem i w nocy, i święta nie święta, cały czas takie same dźwięki. Nie wiem, czy będzie przez ten aparat słychać?
- Na tarasie posiedzieć nie można, bo skrzeczą i skrzeczą te ptaki, strasznie. Już nie możemy się doczekać, żeby ktoś nam pomógł. Czy to da radę? - mówią sąsiedzi zakładu.
Skargi mieszkańców trafiły do wielu instytucji zajmujących się ochroną środowiska. Tam okazało się, że system odstraszający ptaki został zamontowany bez zezwolenia, a takie jest konieczne, bowiem w Polsce większość ptaków jest pod ochroną i odstraszać ich nie można.
- O sprawie została powiadomiona Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. My również sporządziliśmy wniosek do sądu o ukaranie właściciela tej firmy. Tam na miejsce były kierowane patrole, była też dzielnicowa, która zajęła się sprawą - mów Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej Policji.
Teraz mieszkańcy ulicy Fabrycznej w Lewinie Brzeskim czekają na decyzję sądu, licząc, że ten nakaże zdemontowanie instalacji.