Samodzielnie gmina nie mogłaby pozwolić sobie na taki wydatek, bo do 2034 roku będzie spłacać zadłużenie sięgające obecnie ponad 50 milionów złotych. W remoncie jest najbardziej zniszczony odcinek, który grozi zawaleniem ze względu na zły stan techniczny.

- Prace są związane głównie z renowacją samego ogrodzenia, które widzimy z zewnątrz. Roboty mają również na celu wzmocnienie samej konstrukcji ogrodzenia, ponieważ teren cmentarza jest wyniesiony ponad sąsiadującą z nim ulicą oraz chodnikiem zlokalizowanym w ciągu drogi krajowej numer 11. To jest największy problem, żeby ustabilizować ogrodzenie, które do tej pory chyba nie było remontowane w takiej skali - informuje Przemysław Mączka, specjalista do spraw inwestycji Urzędu Miejskiego w Byczynie.

- Wszystko idzie zgodnie z planem, a prace prowadzi firma z Piły. Całość przebiega pod nadzorem archeologicznym i ścisłym nadzorem konserwatorskim. Prace mają potrwać do końca sierpnia tego roku - dodaje Renata Marzec, wiceburmistrz Byczyny.

Aktualnie remontowana część stanowi mniej więcej połowę ogrodzenia. Trwa również renowacja średniowiecznych murów, na którą w ostatnich dniach byczyński magistrat pozyskał kolejne 240 tysięcy złotych dotacji.