Wehikuł czasu. Do grodu w Biskupicach przyjechali rycerze na międzynarodowy turniej
Rycerze w towarzystwie dam znów opanowali drewniany gród średniowieczny w Biskupicach obok Byczyny. Do jutra (12.05) potrwa tam kolejna edycja Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego.
Na dziś przygotowano między innymi pasowanie rycerskie w drewnianym kościółku w Skałągach, pokaz tańców, bieg dam, konkurs kulinarny oraz przede wszystkim turniej rycerski. Andrzej "Efendi" Kościuk, kasztelan grodu w Biskupicach i organizator turnieju, mówi, że z roku na rok formuła imprezy jest podobna.
- Przyjechało do nas ponad dwustu rycerzy z pięciu krajów, jak co roku zresztą. Są prawie sami znajomi, a tym razem dotarły do nas nowe twarze z Łotwy. W zasadzie na turnieju nie zmienia się cokolwiek, bo trudno zmieniać coś, co sprawdziło się bardzo dobrze w przeszłości. Dzisiaj wieczorem mamy jeszcze koncerty zespołów i spektakl tańca z ogniem w nocy. Tak spektakularnego przedstawienia, jakie będzie u nas, raczej nie oglądało się w Polsce do tej pory.
Ewa Wawoczny, przedstawicielka Rady Rycerskiej Opolskiego Bractwa Rycerskiego, zwraca uwagę na nowość w postaci wykładów oraz wyjątkowych warsztatów.
- Na pewno nowością były warsztaty pisania szklanym piórem, ponieważ dotychczas to były warsztaty pisma średniowiecznego. Tym razem mamy pismo z siedemnastego wieku z Wenecji. Uczestnicy ocenili to jako ciekawe zajęcia, ponieważ nigdy nie mieli w ręce szklanego pióra. Te warsztaty miały ogromną popularność.
Wojciech Dudek, rekonstruktor z krakowskiego bractwa rycerskiego Kompania Gryfitów, włada mieczem od 15 lat. - Siła i szybkość to nie wszystko w walce rycerskiej - zaznacza.
- Na pewno wytrzymałość i kondycja to są również bardzo ważne rzeczy. Mamy jednak obciążenie na sobie i oprócz pokazania siły musimy wytrzymać w ciężkich warunkach bez odpowiedniego dopływu tlenu na przykład przy tak słonecznej pogodzie jak dzisiaj. To jest ciężkie doświadczenie dla organizmu, a sprint czy interwał to odpowiednie określenia.
Uczestnicy przyznają, że byli już na turnieju w grodzie, a impreza na tyle spodobała się, że postanowili wrócić.
- Tradycyjnie raz w roku jesteśmy tutaj na turnieju rycerskim, ewentualnie również przyjeżdżamy na zlot motocyklowy. W te strony przyciąga nas fajny klimat, walki rycerskie i tradycyjna kuchnia, także zawsze każdy znajdzie coś dla siebie.
- Byliśmy w ubiegłym roku i stwierdziliśmy, że warto zajrzeć tu ponownie i zobaczyć, co dzieje się. Jest ciekawie, bo można zobaczyć, jak kiedyś wyglądało życie i co działo się wówczas.
Radio Opole jest patronem medialnym Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego w Biskupicach.
- Przyjechało do nas ponad dwustu rycerzy z pięciu krajów, jak co roku zresztą. Są prawie sami znajomi, a tym razem dotarły do nas nowe twarze z Łotwy. W zasadzie na turnieju nie zmienia się cokolwiek, bo trudno zmieniać coś, co sprawdziło się bardzo dobrze w przeszłości. Dzisiaj wieczorem mamy jeszcze koncerty zespołów i spektakl tańca z ogniem w nocy. Tak spektakularnego przedstawienia, jakie będzie u nas, raczej nie oglądało się w Polsce do tej pory.
Ewa Wawoczny, przedstawicielka Rady Rycerskiej Opolskiego Bractwa Rycerskiego, zwraca uwagę na nowość w postaci wykładów oraz wyjątkowych warsztatów.
- Na pewno nowością były warsztaty pisania szklanym piórem, ponieważ dotychczas to były warsztaty pisma średniowiecznego. Tym razem mamy pismo z siedemnastego wieku z Wenecji. Uczestnicy ocenili to jako ciekawe zajęcia, ponieważ nigdy nie mieli w ręce szklanego pióra. Te warsztaty miały ogromną popularność.
Wojciech Dudek, rekonstruktor z krakowskiego bractwa rycerskiego Kompania Gryfitów, włada mieczem od 15 lat. - Siła i szybkość to nie wszystko w walce rycerskiej - zaznacza.
- Na pewno wytrzymałość i kondycja to są również bardzo ważne rzeczy. Mamy jednak obciążenie na sobie i oprócz pokazania siły musimy wytrzymać w ciężkich warunkach bez odpowiedniego dopływu tlenu na przykład przy tak słonecznej pogodzie jak dzisiaj. To jest ciężkie doświadczenie dla organizmu, a sprint czy interwał to odpowiednie określenia.
Uczestnicy przyznają, że byli już na turnieju w grodzie, a impreza na tyle spodobała się, że postanowili wrócić.
- Tradycyjnie raz w roku jesteśmy tutaj na turnieju rycerskim, ewentualnie również przyjeżdżamy na zlot motocyklowy. W te strony przyciąga nas fajny klimat, walki rycerskie i tradycyjna kuchnia, także zawsze każdy znajdzie coś dla siebie.
- Byliśmy w ubiegłym roku i stwierdziliśmy, że warto zajrzeć tu ponownie i zobaczyć, co dzieje się. Jest ciekawie, bo można zobaczyć, jak kiedyś wyglądało życie i co działo się wówczas.
Radio Opole jest patronem medialnym Międzynarodowego Turnieju Rycerskiego w Biskupicach.