„Partie, które są u władzy, otaczają się swoimi ludźmi”
– 4 lata pracy w Ministerstwie Rolnictwa i opracowywanie konkretnie tej ustawy, na podstawie której opiera się działalność Agencji Nieruchomości Rolnych – to jak najbardziej wskazane kompetencje – mówił Andrzej Buła z Platformy Obywatelskiej.
Słowa posła PO nie przekonały jednak innych stron dyskusji. Politycy obecni w studiu podkreślali, że Łukasz Tusk przed wejściem do polityki pracował jako tapicer mebli i ma jedynie wykształcenie zawodowe. Piotr Woźniak z SLD zauważył natomiast, że PO znajduje się w bardzo niekomfortowej sytuacji.
– Sytuacja, w której eks-poseł otrzymuje zatrudnienie w Agencji Nieruchomości Rolnych, podczas gdy np. w Oleśnie czekają nas około 30-procentowe zwolnienia, jest dla mnie czymś niezwykłym – tłumaczył Piotr Woźniak z SLD.
Woźniak podczas programu wzywał do tego, aby zatrudniać ekspertów, a nie polityków. Zdaniem Stanisława Rakoczego z PSL nie da się odpartyjnić agend rządowych. Sławomir Kłosowski z PiS odniósł się do wykształcenia zatrudnionego Tuska.
– Wiele osób w tym województwie kończy technikum, licencjat i nie ma pracy, a ci panowie otrzymali pracę ot tak. Nie powinno się tak robić – przekonywał Sławomir Kłosowski.
W podobnym tonie mówił Marcin Rol z Solidarnej Polski, który wytykał zbyt częste zatrudnianie z klucza partyjnego. Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej dodał, że jest to odwieczny problem polskich partii politycznych. O magii nazwiska mówił również Jerzy Baran z Ruchu Palikota.
– Partie, które są u władzy, otaczają się swoimi ludźmi – dodał Jerzy Baran.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wrona (oprac. KK)