Przewoźnik wykorzystywał autokar zarejestrowany w Czechach, a zgodnie z umową dwustronną między Polską i Ukrainą regularne przewozy osób mogą być wykonywane pojazdami zarejestrowanymi jedynie w kraju jednej ze stron tej umowy. Inspektorzy wszczęli stosowne postępowanie. Pobrali także kaucję w wysokości 12 tys. i warunkowo dopuścili pojazd do dalszej jazdy, tak aby podróżni dotarli do końcowego przystanku.

Ukarano także jednego z kierowców, który nie odebrał wymaganego odpoczynku dobowego. W trakcie kontroli autokaru na linii regularnej z Kamieńca Podolskiego do Zielonej Góry, konieczne było wezwanie karetki. Jedna z pasażerek dostała ataku epilepsji, ale po udzieleniu jej pomocy przez ratowników mogła kontynuować swoją podróż.