Odnaleziono samochód dostawczy, który wpadł do Odry
Udało się zlokalizować zatopione auto dostawcze w Odrze koło promu w Zdzieszowicach. Samochód znajdował się na środku rzeki około 20 metrów od przeprawy promowej. Na pojazd natrafili pracownicy urzędu żeglugi śródlądowej z Kędzierzyna-Koźla. - Prowadziliśmy po dnie rzeki linę tzw. trałówkę - mówi Mariusz Przybylski, dyrektor urzędu. Miejsce, gdzie zlokalizowano zatopiony samochód, potwierdzili nurkowie straży pożarnej.
Busa w końcu udało się wyciągnąć z wody. - Dziś na ślad pojazdu natrafiliśmy przez zupełny przypadek - mówi Leszek Morkis z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Przypomnijmy, że w nocy ze środy (3.10) na czwartek (4.10) kierowca samochodu dostawczego, jak twierdzi, z powodu nawigacji i złych warunków pogodowych, nie zauważył promu i wjechał do rzeki. Kierowcy nic się nie stało, ale z powodu wypadku nie działał prom oraz żegluga między dwoma śluzami.
Bogusław Kalisz/Adam Lecibil (oprac. BO)