Alicja Stelmaszczyk ma apetyt na ekstremalne wrażenia. Niewidoma opolanka chce "Dotknąć Kilimandżaro"
Na wyprawę życia w ramach akcji "Dotknąć Kilimandżaro" wybiera się troje śmiałków z dysfunkcjami wzroku z Opola, Tarnowskich Gór i Krakowa. Uczestniczka planowanej na jesień wyprawy do Afryki Alicja Stelmaszczyk mówiła w porannej audycji o pasji, którą mają też osoby niewidome oraz wyzwaniu, którego realizacja powinna też zachęcić innych do przełamywania pewnych stereotypów.
- Jest ogromna ekscytacja i wielkie oczekiwanie, my też mamy apetyt na takie ekstremalne wrażenia - mówiła w audycji porannej Radia Oole Alicja Stelmaszczyk założycielka społecznego projektu "Niewidzialna Przestrzeń" przed wyprawą na Kilimandżaro.
Jak wskazywał gość Radia Opole nie ma powodu, by osoby niewidome lub te z dysfunkcjami wzroku miały rezygnować z przeżycia tak niesamowitej przygody jak wspólne zdobycie leżącego w północnej Tanzanii najwyższego szczytu Afryki.
- Na taki pomysł wpadł Piotr Żurek z Tarnowskich Gór, który gdzieś tam w głowie miał to Kilimandżaro i stwierdził, że samemu to tak trochę nudno i fajnie zrobić coś ciekawego z taką wartością też edukacyjną. Pewnego przełamywania barier i pokazywania tego, że my też mamy takie normalne, ale też ekstremalne marzenia, jako osoby z niepełnosprawnością wzroku i zaprosił jeszcze dwie osoby, czyli Dawida z Krakowa i mnie z Opola, i trenujemy, przygotowujemy się do wejścia na Kilimandżaro. Staramy się o tym mówić, żeby właśnie pokazać taką ciekawą formę życia, tego sportu, wspinaczki i turystyki górskiej oraz pokazać też innym osobom, które się zastanawiają, czy mogą, że po prostu właśnie mogą - wyjaśniła na antenie Radia Opole Alicja Stelmaszczyk.
Realizacja projektu pod nazwą "Dotknąć Kilimandżaro", kiedy to troje niewidomych wraz z asystentami, opieką medyczną i ratowniczką GOPR planują zdobyć najwyższy szczyt Afryki o wysokości 5895 m n.p.m. ma się odbyć na przełomie sierpnia i września.
Przewidywany czas wyprawy to 10 dni. Akcję można wesprzeć m.in. przez portal zrzutka.pl.
Jak wskazywał gość Radia Opole nie ma powodu, by osoby niewidome lub te z dysfunkcjami wzroku miały rezygnować z przeżycia tak niesamowitej przygody jak wspólne zdobycie leżącego w północnej Tanzanii najwyższego szczytu Afryki.
- Na taki pomysł wpadł Piotr Żurek z Tarnowskich Gór, który gdzieś tam w głowie miał to Kilimandżaro i stwierdził, że samemu to tak trochę nudno i fajnie zrobić coś ciekawego z taką wartością też edukacyjną. Pewnego przełamywania barier i pokazywania tego, że my też mamy takie normalne, ale też ekstremalne marzenia, jako osoby z niepełnosprawnością wzroku i zaprosił jeszcze dwie osoby, czyli Dawida z Krakowa i mnie z Opola, i trenujemy, przygotowujemy się do wejścia na Kilimandżaro. Staramy się o tym mówić, żeby właśnie pokazać taką ciekawą formę życia, tego sportu, wspinaczki i turystyki górskiej oraz pokazać też innym osobom, które się zastanawiają, czy mogą, że po prostu właśnie mogą - wyjaśniła na antenie Radia Opole Alicja Stelmaszczyk.
Realizacja projektu pod nazwą "Dotknąć Kilimandżaro", kiedy to troje niewidomych wraz z asystentami, opieką medyczną i ratowniczką GOPR planują zdobyć najwyższy szczyt Afryki o wysokości 5895 m n.p.m. ma się odbyć na przełomie sierpnia i września.
Przewidywany czas wyprawy to 10 dni. Akcję można wesprzeć m.in. przez portal zrzutka.pl.