Gorzej jest w skali kraju, bo do połowy kwietnia potwierdzono 1053 przypadki, czyli liczbę większą niż przez cały rok ubiegły (927).

Najlepszą metodą zapobiegawczą krztuścowi są szczepienia obowiązkowe dla dzieci i młodzieży, jednak coraz więcej rodziców odmawia szczepień dzieci (w ubiegłym roku to blisko 90 tysięcy uchyleń od szczepień).

- Dzisiaj dużo podróżujemy, a w niektórych częściach świata nadal są choroby niewystępujące w Europie od dawna - mówi Urszula Posmyk, kierownik Oddziału Epidemiologii WSSE w Opolu.

- Ta choroba znów pojawiła się w Europie. Wzrasta liczba chorujących, a wśród nich dominują osoby niezaszczepione. Wobec tego w naszym obowiązku jest przypominanie, że szczepienia są dobrodziejstwem. Po to mamy zdobycze nauki, żeby je wykorzystywać. Jeśli jednak jest zbyt dobrze i nie widzimy skutków przechorowania naturalnego, po prostu przestajemy bać się choroby.

Krztusiec charakteryzuje się napadowym, przewlekłym kaszlem, dusznościami, tak zwanym świstem wdechowym oraz wymiotami.

Przypomnijmy, do soboty (27.04) w Polsce trwa Europejski Tydzień Szczepień pod hasłem "Ratowanie życia poprzez szczepienia".