Ciąg dalszy politycznego zamieszania w Kędzierzynie-Koźlu
Chodzi o ujawnioną przez Radio Opole tzw. "aferę SMS-ową". Teresa Koczubik, była dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, oskarżyła włodarzy Kędzierzyna-Koźla o kumoterstwo. Koczubik twierdzi, że Halina Damas-Łazowska, szefowa gabinetu prezydenta Wantuły, wysyłała do niej SMS-y sugerujące zatrudnienie w MOPS-ie wskazanych przez nią osób. Damas-Łazowska zaprzecza.
Sprawa wywołała polityczną burzę. Miejscowi radni Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli, że zawiadomią o tych praktykach prokuraturę. Teraz głos zabrał Węgrzyn. W liście otwartym do prezydenta Wantuły pisze: "jedynie zarząd komisaryczny może ustabilizować trudną sytuację, a skutki dalszych Pana rządów mogą być nieodwracalne".
Przypomnijmy, dziś (6.09) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu ma stwierdzić, czy wojewoda opolski miał rację, uchylając 3 uchwały kędzierzyńsko-kozielskich radnych w sprawie reorganizacji oświaty. Ponieważ uchwały zostały zrealizowane, wojewoda zawiadomił prokuraturę, że prezydent Wantuła przekroczył swoje uprawnienia i działa na szkodę interesu publicznego.
Marek Świercz (oprac. BO)