Tradycja i aktywność. Opolanie świętują Wielkanoc
Pierwszy dzień świąt tradycyjnie w gronie najbliższych przy stole zastawionym świątecznymi smakołykami, drugi - bardziej aktywnie. Opolanie spędzają Wielkanoc na różne sposoby.
- Trochę od stołu trzeba odejść, więc wybraliśmy spacerek. Trzeba pooglądać, jak wszystko pięknie kwitnie, rośnie. Taki luz przed jutrzejszą pracą - mówi mężczyzna spotkany na bulwarach odrzańskich.
- Idziemy nad Odrę. Ładna pogoda, więc wyszliśmy na spacer. Trochę trzeba się rozruszać - twierdzą spotkani mieszkańcy Opola.
- Przyjechaliśmy ze Śląska, z Mikołowa na odwiedziny do naszej cioci. Będzie kawa, ciasto. Porozmawiamy i powspominamy, bo dawno się nie widzieliśmy - mówią goście z okolic Katowic.
- Byliśmy już w ogrodzie zoologicznym. Bardzo ładnie było. Opole jest piękne. Przyjechaliśmy z Niemiec w odwiedziny. Przed nami jeszcze jakiś dobry obiad, bo polskiego jedzenia nigdy dość - dodają goście z Niemiec.
- Na spacer się wybrałam, żeby podziwiać tę piękną pogodę. W końcu zrobiło się ciepło - powiedziała Radiu Opole mieszkanka miasta.
- Idziemy nad Odrę. Ładna pogoda, więc wyszliśmy na spacer. Trochę trzeba się rozruszać - twierdzą spotkani mieszkańcy Opola.
- Przyjechaliśmy ze Śląska, z Mikołowa na odwiedziny do naszej cioci. Będzie kawa, ciasto. Porozmawiamy i powspominamy, bo dawno się nie widzieliśmy - mówią goście z okolic Katowic.
- Byliśmy już w ogrodzie zoologicznym. Bardzo ładnie było. Opole jest piękne. Przyjechaliśmy z Niemiec w odwiedziny. Przed nami jeszcze jakiś dobry obiad, bo polskiego jedzenia nigdy dość - dodają goście z Niemiec.
- Na spacer się wybrałam, żeby podziwiać tę piękną pogodę. W końcu zrobiło się ciepło - powiedziała Radiu Opole mieszkanka miasta.