Problem śniętych ryb w Jeziorze Otmuchowskim
Ponad tonę śniętego narybku i ryb wyłowiono z Jeziora Otmuchowskiego. Tak zwana przyducha to efekt niskiego poziomu wody i wysokich temperatur. Wodę ze zbiornika spuszczono z uwagi na trwające remonty.
- Można mówić o prawdziwej klęsce, którą będziemy odczuwać przez najbliższe lata. Doprowadziło to do masowego śnięcia ryb: jazgarza, okonia, sandacza, miętusa, szczupaka. Obszar jest bardzo płytki, na przestrzeni kilkuset metrów jest tam niecały metr wody, która w niedziele miała 30-31 stopni. Na wierzchu były sinice - mówi Adam Podgórny, ichtiolog z Polskiego Związku Wędkarskiego w Opolu.
Polski Związek Wędkarski czeka teraz na wyniki ekspertyz. W planach ma wystąpienie do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu o utrzymanie w zbiornikach na Opolszczyźnie jak najwyższego stanu wody, co będzie służyć nie tylko rybom, ale także opóźnić może uciążliwy dla letników zakwit sinic.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wrona (oprac. SO)